We wtorek giełdy w Europie tracą na wartości. Traci też euro i inne europejskie waluty. Drożeje natomiast złoto i dolar. To wszystko efekt wzrostu ryzyka geopolitycznego, co obecnie staje się tematem numer jeden na rynkach finansowych.

Wzrost ryzyka geopolitycznego związany jest z rosnącymi obawami o eskalacje wojny w Ukrainie, w tym eskalacje napięcia na linii NATO- Rosja. Te obawy są następstwem dzisiejszej decyzji Rosji o zmianie doktryny nuklearnej, przerwania leżących na dnie Bałtyku kabli komunikacyjnych, co część europejskich polityków uznaje za element wojny hybrydowej, a także przeprowadzony przez Ukrainę atak na Rosję amerykańskimi rakietami dalekiego zasięgu, na co w weekend zgodę wyraziły USA.

Wykres dzienny DE40

Wykres dzienny EUR/USD

Wykres dzienny złota

Wyraźnie na wartości traci zwłaszcza warszawska giełda. W tym przypadku nałożyły się dwa czynniki. Po pierwsze, przy wzroście ryzyka geopolitycznego, wielu inwestorów przypomina sobie, że Polska jest krajem przyfrontowym. Po drugie, polski rynek akcji już wcześniej nie grzeszył siłą, o czym doskonale świadczy fakt, że WIG20 koryguje wzrosty od maja, podczas gdy niemiecki DE40 swój szczyt wyznaczył zaledwie w październiku.

Wykres dzienny WIG20

Na fali wzrostu obaw geopolitycznych słabnie również złoty, ale póki co tylko w niewielkim stopniu. Stąd też wciąż kurs EUR/PLN pozostaje w trendzie bocznym.

Wykres dzienny EUR/PLN