Mamy obecnie kumulację pozytywnych sygnałów w odniesieniu do giełdy w Warszawie i indeksu WIG20. I są to nie tyle sygnały płynące z oceny sytuacji na wykresie dziennym WIG20, gdzie w ostatnim czasie doszło m.in. do wybicia powyżej szczytów z listopada i grudnia 2024 roku, a następnie do wybicia powyżej 200-dniowej średniej, ale przede wszystkim sa to sygnały o charakterze fundamentalnym.

Wykres dzienny WIG20

Po pierwsze, mamy nowe historyczne rekordy indeksów S&P500 i DAX, co poprawia nastroje na globalnych rynkach akcji. Po drugie, prezydent USA Donald Trump podczas wczorajszego wystąpienia wyraźnie naciskała na to, że Fed dalej obniżał stopy procentowe w USA. Po trzecie, póki co rozmywa się kwestia amerykańskich ceł. Dwa ostatnie czynniki prowadząc do osłabienia dolara, co jest dobrą wiadomością dla wszystkich rynków wschodzących. A więc i giełdy w Warszawie. I to jest czwarty pozytywny czynnik. Po piąte, dziś napłyneły pozytywne wieści z niemieckiej gospodarki, gdzie styczniowe indeksy PMI były wyraźnie lepsze od oczekiwań analityków. I po szóste, od początku tygodnia wyraźnie zaczął umacniać się złoty. Nawet jeżeli odrzucimy spekulacje, że rynek walutowy "gra już pod zakończenie wojny w Ukrainie" (a to byłby też mocny pozytywny impuls dla giełdy), to umocnienie złotego może oznaczać powrót do polski inwestorów zagranicznych, którzy redukowali swoje pozycje jesienią. I przede wszystkim mocny złoty będzie ograniczał presję inflacyjną w kraju, co jest kolejnym czynnikiem przybliżającym obniżki stop procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.

Mając powyższe na uwage, a także opisaną na samym początku relatywnie dobrą sytuację na wykresie dziennym WIG20, szanse na kontynuacje wzrostów w kolejnych tygodniach wydają sie spore.