Komplikuje się sytuacja strony popytowej na wykresie dziennym WIG20. Otworzona dziś rano luka bessy, rysująca się obecnie spadkowa świeca, a przede wszystkim przełamanie lokalnego dołka i jednocześnie lutowego szczytu na poziomie 2706,4 pkt., otwiera drogę do dalszych spadków.

Na wykresie dziennym WIG20 została wyrysowana podażowa formacja podwójnego szczytu, która w zestawieniu z rysującymi się od połowy lutego negatywnymi dywergencjami na wskaźnikach, sugeruje znaczące pogłębienie spadków. Gdyby nie bliskość przyspieszonej linii trendu wzrostowego, która tworzy wsparcie na poziomie 2648 pkt., to już teraz należałoby założyć atak na 50-dniową średnią, czyli spadek do 2580,9 pkt.

Dobra wiadomość jest natomiast taka, że nawet w przypadku spadku do 2580,9 pkt., trend wzrostowy wciąż nie jest zagrożony. Stąd też ewentualne spadki będą niczym innym jak tylko silniejszą realizacją zysków, po zakończeniu której wzrosty wrócą.