Wczoraj prezydent USA Donald Trump potwierdził, że od dziś (4 marca) wejdą w życie 25-procentowe cła na towary z Meksyku i Kanady, a cła na towary z Chin zostaną podwyższone o dodatkowo 10 proc., po tym jak przed miesiącem wzrosły one o również o 10 proc.

Trump zapowiedział także, że 2 kwietnia wejdą w życie inne amerykańskie cła, które mają wyrównać stawki celne do poziomu tych, które inne kraje nakładają na USA. Cła mają dotyczyć również produktów rolnych.

Cła, które w zamyśle Donalda Trumpa mają wzmacniać amerykańską gospodarkę, wczoraj wywołały obawy strach inwestorów o to, że będą one dla tej gospodarki szokiem. Efektem była silna wyprzedaż amerykańskich aktywów. W poniedziałek mocno taniały zarówno akcje na Wall Street, jak i dolar.

Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się przeceną indeksu S^P500 o 1,76 proc. i najniższym zamknięciem od pierwszej połowy stycznia. Technologiczny indeks Nasdaq Composite zanurkował o 2,64 proc. do 18350,19 pkt., kończąc dzień najniżej od pierwszych dni listopada. Dziś te słabe nastroje przeniosły się na giełdy w Azji i Europie.

Wykres dzienny US500

Wykres dzienny USTEC

W poniedziałek mocno osłabił się również dolara. W relacji do euro potaniał on o 1 proc., a w relacji do złotego o prawie 2 proc.

Wykres dzienny EUR/USD

Inwestorzy wyprzedawali również inne aktywa. W tym bitcoina i ropę. Bitcoin, który wczoraj stracił ponad 8 proc., a dziś rano traci kolejne prawie 4 proc., wrócił w okolicę 83 tys. dolarów. Notowania Ropy WTI spadają dziś do 67,64 dolarów za baryłkę, co oznacza, że jest ona najtańsza od pierwszej połowy grudnia.

Wykres dzienny Bitcoina