Niedzielne wybory parlamentarne we Francji zgodnie z przewidywaniami przyniosły zwycięstwo skrajnej prawicy i dużą porażkę sił skupionych wokół prezydenta Macrona. Wygrana prawicy była jednak nieco mniejsza niż wskazywały na to sondaże tuż przed wyborami, co razem z oczekiwaniem na drugą turę tych wyborów (odbędzie się 7 lipca), gdzie możliwe są koalicje wyborcze wymierzone w skrajną prawicę, stały się na rynkach impulsem do powyborczego odreagowania.

Poniedziałkowy poranek przynosi umocnienie wspólnej waluty oraz wzrosty na giełdzie w Paryżu. Rano kurs EUR/USD rośnie do 1,0770, atakując strefę oporu 1,077-1,0785, tworzoną przez 50- i 200-dniową średnią. W ubiegłym tygodniu para ta wykonała zwrot z poziomu wsparcia na 1,0660 (linia łącząca dołki z października i kwietnia), co w przepadku wybicia powyżej 1,077-1,0785 zapowiadałoby atak nawet na czerwcowe szczyty powyżej 1,09.

Wykres dzienny EUR/USD

Notowania FRANCE40 rosną do 7682 pkt., wykonując mocny zwrot z obronionego w piątek dołka z połowy czerwca (7463,80 pkt.). Jednak dopóki kurs nie przebije silnego oporu na 7726,80 pkt., co oznaczałoby utworzenie formacji podwójnego dna na wykresie dziennym, każdy wzrost FRANCE40 trzeba traktować jako zwykłą korektę. Dominacja strony podażowej na wykresie jest bowiem zbyt duża, żeby poniżej 7726,80 pkt. stawiać tezę o końcu spadków na giełdzie w Paryżu.

Wykres dzienny FRANCE40

Powyborcze odbicie obserwować można również na innych rynkach. Korzystają na nim także inne europejskie indeksy, a nawet Bitcoin.