Wczoraj ceny miedzi notowanej w USA (na COMEX) gwałtownie zanurkowały, a dziś kontynuują spadki po decyzji Trumpa ws. ceł. Prezydent USA Donald Trump obłożył 50-procentową stawką celną produkty miedziane sprowadzane do USA (m.in. rury, blachy), ale wyłączył z tego rudy miedzi, koncentraty i złom miedziany. To było duże zaskoczenie dla rynku i spowodowało silne spadki cen miedzi na COMEX, przez co ogromna wcześniej różnica w cenach notowanej tam miedzi a tej notowanej w Londynie, skurczyła się do około 1 proc.

Wczorajsze tąpnięcie cen wywołało duże zmiany na wykresie dziennym. Doszło do wybicia dołem z 4-miesięcznego kanału i jednoczesnego przebicia 50-dniowej średniej, co zostało poprzedzone przełamaniem wsparcia na 5,3267, jakie tworzy szczyt z marca br. Najbliższe wsparcie to strefa 4,0019-4,11, czyli strefa znajdująca się nieco powyżej dołków z sierpnia 2024, przełomu grudnia i stycznia br. oraz kwietnia br. To bardzo silna bariera popytowa i pomimo dużej obecnie przewagi sprzedających, szanse na jej przełamanie nie są duże. Stąd można postawić tezę, że większość ruchu spadkowego na miedzi już się dokonała, a w najbliższym czasie rozpocznie się kształtowanie nowego średnioterminowego dołka.