W nocy zostały opublikowane dane makroekonomiczne z japońskiej i chińskiej gospodarki, a rano pojawiło się sporo raportów z gospodarki brytyjskiej. Rynki finansowe czekają jednak na główne wydarzenie rynkowe dnia czyli dane z USA.

W październiku produkcja przemysłowa w Chinach lekko wyhamowała i ukształtowała się na poziomie 5,3 proc. R/R wobec 5,4 proc. we wrześniu i wobec oczekiwanego wzrostu o 5,5 proc. R/R. Pozytywnie zaskoczyły za to dane o sprzedaży detalicznej w Państwie Środka. W październiku przyspieszyła ona do 4,8 proc. R/R z 3,2 proc. miesiąc wcześniej, przekraczając znacznie rynkowe prognozy na poziomie 3,8 proc. R/R.

Nie było niespodzianek za to w danych z Japonii. W III kwartale br. japoński PKB, zgodnie z rynkowymi przewidywaniami, wzrósł o 0,2 proc. K/K, po tym jak w II kwartale zanotował wzrost o 0,5 proc. K/K.

W rynkowe prognozy wpisały się również dane o PKB Wielkiej Brytanii. W III kwartale brytyjska gospodarka rozwijała się w tempie 0,1 proc. K/K i 1 proc. R/R.

Opisane dane nie wywołały dużych emocji na rynkach finansowych. Tych można oczekiwać dopiero po południu, gdy zostaną opublikowane najważniejsze dziś dane. Mianowicie raporty z USA o październikowej sprzedaży detalicznej (prognoza: 0,3 proc. M/M) i produkcji przemysłowej (prognoza: -0,3 proc. M/M).