W poniedziałek o godzinie 10:00 złoty lekko umacnia się do euro i pozostaje blisko poziomów z piątkowego zamknięcia w relacji do dolara. Mieszane nastroje na rynkach globalnych, brak zaplanowanych w dniu dzisiejszym ważnych danych makroekonomicznych, a przede wszystkim oczekiwanie na wyniki wtorkowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i na środową konferencję prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP), każą oczekiwać małej zmienności na rynku walutowym do końca dnia.

Wykres dzienny EUR/PLN

Wykres dzienny USD/PLN

Wydarzeniem drugiego tygodnia na krajowym rynku walutowym będzie posiedzenie RPP i konferencja prasowa prezesa NBP dzień później. Rynek oczekuje, że Rada podwyższy stopy procentowe o 50 punktów bazowych (pb), podnosząc tym samym główną stopę w Polsce do poziomu 2,75 proc. Taka decyzja, jakkolwiek oparta o konsensus ekonomistów, może jednak okazać się niewystarczająca, żeby złotego umocnić. Po ostatnich wypowiedziach prezesa NBP i niektórych członków RPP wskazujących na wolę i potrzebę umocnienia złotego, jako środka do szybkiego zbicia inflacji w Polsce, podwyżka o 50 punktów może zostać przyjęta z rozczarowaniem. Szczególnie, że prezes NBP niedawno mówił, że stopy procentowe powinny wzrosnąć mocniej od rynkowych oczekiwań, a wzrost głównej stopy do 3,50 proc. nie zaszkodzi gospodarce.

W środę 9 lutego będzie mieć miejsce konferencja prasowa Adam Glapińskiego. Można oczekiwać, że powtórzy on zapewnienie o potrzebie umocnienia złotego. To zapewnienie brzmiałoby bardziej wiarygodnie, gdyby dzień wcześniej stopy wzrosły nie o 50 pb, ale o 75 pb.