W poniedziałek odbyła się inauguracja prezydentury Donalda Trumpa. Brak nałożenia w pierwszym dniu sprawowania urzędu  zapowiadanych w kampanii wyborczej ceł sprawił, że rynki finansowe nieco odetchnęły z ulgą, a amerykański dolar w poniedziałek wyraźnie się osłabił do wielu walut. Jedną z nich był kanadyjski dolar. Kurs USD/CAD. ktory od miesiąca pozostawał w trendzie bocznym, po silnym wzroście wywołanym tzw. Trump trade w okresie wrzesień-grudzień, w poniedziałek spadł z okolic 1,4480 do 1,4312 na koniec dnia, przejściowo schodząc do 1,4261 dolara.

Umocnienie kanadyjskiego dolara nie trwało jednak długo. W nocy Trump ostrzegł, że nałoży 25-procentowe cła na Kanadę (i Meksyk), wywołując tym samym silne osłabienie kanadyjskiego dolara wobec amerykańskiego, a przy okazji dając impuls do odreagowania poniedziałkowej przeceny dolara względem innych walut. Kurs USD/CAD rośnie dziś z 1,4312 do 1,4445 dolara, atakując w nocy już poziom 1,4516 dolara, który ostatni raz na tej parze można było oglądać w 2020 roku.

Wykres dzienny USD/CAD

Temat ewentualnych ceł, które mogą być nałożone na towary z Kanady, i generalnie temat presji ekonomicznej oraz politycznej, jaką administracja Trumpa będzie wywierać na Kanadę, może w kolejnych tygodniach wciąż ciążyć dolarowi kanadyjskiemu. Stąd wydaje się, że zgodnie z obecnymi wskazaniami analizy technicznej dla wykresu dziennego USD/CAD, notowania tej pary ostatecznie wybiją się górą z konsolidacji.